Sensomotoryczny świat dziecka (cz.II)
poniedziałek, 06.04.2020
Od początków istnienia człowieka ludzie żyli w dość podobnych warunkach: w kontakcie z przyrodą, w naturalnym rytmie dnia i nocy. We wszystkie czynności dnia codziennego angażowali swoje zmysły. Dobry węch i smak pozwalał przeżyć w czasach bez lodówki i pasteryzacji. Wzrok przetwarzał komunikaty z twarzy innych ludzi, człowiek obserwował czy jest bezpiecznie, a słuch wyłapywał wszystkie niepokojące szmery. Nieustannie ćwiczone były zmysły równowagi, dotyku i propriocepcji. Dzieci noszone były w różnego rodzaju chustach, zapaskach, itp. Gdy dziecko zaczynało przemieszczać się po domu, dotykało bosymi stópkami wszystkiego: ziemi, piasku, kamyków, trawy. Jeszcze sto lat temu większość dzieci nie znała wożenia w wózku, ……… Czytaj więcej